Przed świętami postanowiliśmy wyhodować własną rzeżuchę na kanapki. Pierwszy etap za nami , teraz codziennie obserwujemy co dzieje się z nasionkami. Własny szczypior już mamy i się nim zajadamy.
Strona używa plików cookies w celu poprawnego korzystania z serwisu.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.
Dowiedz się więcej o tym, jak używamy plików cookies z
.